Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Główny korytarz

+9
Lilith Emendatio
Juliet Becket
Aaron Brosnan
Aveline Wilburh
Charlotte Hale
Scarlett Whitehall
William Sulivan
Ellie Murphy
Mistrz Gry
13 posters

 :: Korytarze

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Aaron Brosnan Sob 12 Lut - 0:21

Aaron obrócił szybko głowę, trochę się zdezorientował, gdyż został wyrwany prosto ze swojej oazy w myślach, która była jego małym azylem. Na widok swojej przyjaciółki smutki zeszły na drugi plan, na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech, co rzadko można było dostrzec na jego twarzy. Cieszył się, że w końcu będzie mógł z nią porozmawiać, w końcu to ona zawsze pomagała uwolnić mu się od złych myśli, które nękały jego głowę.
-Cześć, racja, dawno się nie widzieliśmy...
*W tym momencie rozejrzał się dookoła* Mam Ci dużo do powiedzenia. - na pytanie co czyta, odpowiedział, że to nieistotne i wziął szybko książkę pod rękę. Jeżeli Juliet przyjrzałaby się książce mogłaby dowiedzieć się, że jest ona o tematyce mrocznej strony życia, o problemach. Towarzystwo Gryfonki łagodziło obyczaje Aarona, stawał się łagodniejszy i inaczej patrzył na świat, chociaż tylko przez te kilka godzin, w ciągu których się z nią widział, tak wiele one dla niego znaczyły, miały wagę dni.
-Miło mi słyszeć, że się stęskniłaś, nie wiele osób mi to mówi... Ja Ci chyba tego nie muszę mówić, ponieważ to wiesz, Twoje towarzystwo jest dla mnie najcenniejszą rzeczą, mam wrażenie, że jedyne osoby, które zostały mi na świecie to Ty i wuj...Opowiadaj co u Ciebie. Ale najpierw może stąd chodźmy *rzucił wzrokiem na korytarz* nieswojo się tu czuję.
Popatrzył jej w oczy i uśmiechnął się, jego serce i umysł wypełniała radość, że ona i wuj są dla niego najważniejszymi osobami pod słońcem.
Aaron Brosnan
Aaron Brosnan
Uczeń

Liczba postów : 21
Czystość krwi : czysta
Skąd : Londyn

http://www.interview-ultimate.com.pl

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Juliet Becket Sob 12 Lut - 0:49

Jego przyjazna reakcja rozchmurzyła Gryfonkę, która jeszcze szerzej uśmiechnęła się do swojego przyjaciela.
- I ja również mam ci wiele do powiedzenia! - Co jak co, ale od niej emanowało takie szczęście, że prędzej czy później Ślizgon zorientowałby się co gra w duszy rudowłosej. Więc, po co to ukrywać?
Juliet nalezy do dość spostrzegawczych osób, dlatego też nie umknął jej fakt, że chłopak ewidentnie przed nią ukrywa tę książkę. Pokręciła głową z lekkim uśmieszkiem na twarzy.
- Ech, chyba nie chce wiedzieć co to za książka - mruknęła sama do siebie - Ok, a gdzie chcesz iść? - dodała, przyglądając mu się uważniej.
Zastanawiała się, co właściwie ma jej do powiedzenia. Przygryzła wargę i spojrzała na niego z ukosa. Miała nadzieje, że nie wplątał się ponownie w jakieś tarapaty.
Juliet Becket
Juliet Becket
Uczeń

Liczba postów : 82
Czystość krwi : czysta
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Aaron Brosnan Sob 12 Lut - 10:49

-Może pójdziemy na błonia, dziś jest piękna pogoda... - uśmiechnął się do niej i ruszyli w tamte strony, Aaron zachowywał się tajemniczo.
Aaron Brosnan
Aaron Brosnan
Uczeń

Liczba postów : 21
Czystość krwi : czysta
Skąd : Londyn

http://www.interview-ultimate.com.pl

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pon 28 Lut - 1:00

Lilith zmierzała właśnie do biblioteki, doskonale wiedząc że tylko tam będzie mogła się skupić i pomyśleć. Lecz w ostatniej chwili zatrzymała się na korytarzu i podeszła do pierwszej z brzegu ławki. Usiadła i pogrążyła się w myślach.
"Ten sen o tym chłopaku był taki realistyczny" Przeleciało jej przez myśl. "Bo to na pewno był tylko sen."
Nawet nie zauważyła kiedy położyła się na ławce.
Jej myśli dalej błądziły po świecie snu jak jej się wydawało
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pon 28 Lut - 1:12

Nauka, nauka, nauka... Tak wygląda rok VII w wykonaniu Petrusa. Jak zwykle spędził ładną godzinę w bibliotece ucząc się eliksirów, które zupełnie mu nie wychodziły ostatnio. Jeszcze tego brakuje żeby miał przegrane u Snape'a...
Czytał jakąś książkę którą polecił mu kolega, a której tytułu nie bardzo pamiętał. Wychodził z biblioteki i zobaczył Lilith jak leżała sobie na ławce.
Podszedł do niej i pocałował ją delikatnie w usta.
-Cześć Lilith.- Uśmiechnął się do niej promiennie -Miło Cię znowu widzieć śpiochu.-
Bardzo się ucieszył kiedy ją spotkał. Zamierzał spotkać się z nią później ale los widać nie chciał żeby tracili czasu i nie można powiedzieć żeby Petrusa to zasmuciło.
Przytulił Lilith bardzo mocno, mimo tego że nie widzieli się niecały dzień bardzo się stęsknił.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pon 28 Lut - 1:27

Myśląc o zielonookim chłopaku nie zauważyła, że właśnie on do niej podszedł. Poczuła to dopiero kiedy ją pocałował i przytulił. Była całkowicie zdziwiona. Przecież to był tylko sen.
- A jednak nie- powiedziała. - A pierwsze co pomyślałam rano, to to, że mi się przyśniłeś- zaśmiała się cichutko.
Przyciągnęła go do siebie jeszcze raz, mocno i słodko go całując.
-I nie jestem śpiochem. Tylko lubię od czasu to czasu pospać. - dodała, kiedy pozwoliła mu się od siebie odsunąć.
Spojrzała mu w oczy. To właśnie te cuda wczoraj ją uwiodły.
- Petrusie, wpadła dzisiaj na ciebie jakaś słodka piątoklasistka? - zapytała, nawiązując do wczorajszej wymiany zdań tuż przed tym jak zasnęła.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pon 28 Lut - 1:54

Lilith chyba ostatnio jest bardzo zamyślona. Petrus ma tyle nauki że nie ma czasu na myślenie o różnych sprawach o których powinien i które chciałby porządnie przemyśleć. Zobaczył zdziwienie na twarzy Lilith ale miał nadzieje że zrobił jej miłą niespodziankę.
-Czyżbym był aż taki okropny że miałem przywędrować z koszmarów?- Zaśmiał się do niej. Nie wierzył że mógłby pochodzić z jakiegokolwiek innego snu jak tylko z takiego.
Kiedy go całowała to było mu tak przyjemnie. Omal nie wypuścił z ręki książki którą dalej trzymał.
-Na przyszłość będę pamiętać żeby dawać Ci porządnie się wyspać. I dla mnie będziesz moim śpiochem!- Powiedział do niej stanowczym ale cichym tonem.
Nie miał takich pięknych oczu już nie przesadzajmy. Przynajmniej w jego mniemaniu były one najzwyklejszymi, wręcz pospolitymi oczami siódmoklasisty.
Petrus zmierzył Lilith wzrokiem i wysnuł pewną teorię którą musiał podzielić się z obiektem swoich rozmyślań.
-Wydaję mi się czy z dnia na dzień stajesz się coraz piękniejsza kotku? Nie wpadł nikt dzisiaj na mnie, a jedyną słodką dziewczyną jaką znam jesteś Ty moja urocza.- Pocałował ją leciutko w szyje żeby wiedziała że nie żartuje. Po co miałby patrzeć na inne dziewczyny skoro miał już swoją małą idealną Lilith?
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pon 28 Lut - 2:15

Rzeczywiście, Lilith, mimo tego, że V rok to nie zabawa, była strasznie zamyślona.
Kiedy usłyszała pierwsze z pytań, miała ochotę się obrazić.
- Obrażasz mój gust, Petrusie.- powiedziała, twardym głosem - Jeżeli miałby to być sen, to tylko taki piękny... o przystojnym księciu Petrusie i przeciętnej księżniczce Lilith. - Dodała nieco łagodniej. - I nie jestem żadnym śpiochem!
Zobaczyła jak mierzy ją wzrokiem i na chwilę staje się zamyślony. Po chwili usłyszała najsłodszy komplement.
- Wydaje ci się tylko. W ogóle nie jestem piękna. Ładna może, ale nie piękna.- odpowiedziała rumieniąc się - Słodka ani urocza też nie jestem. Ale twoja... może... A zasłużyłeś?- zapytała, kokieteryjnie bawiąc się końcem od swojego szalika i uroczo się uśmiechając
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pon 28 Lut - 21:26

Ciekawe o czym tyle ta mała płomiennowłosa Krukonka myśli? Pewnie o jakichś chłopakach co? Z takim wyglądem ma ich pewnie pełno..- pomyślał o Lil. Wiedział jaka jest, i że nigdy go nie skrzywdzi, ale nie potrafił nie być o nią zazdrosny.
-Wyrażam tylko swoją opinię na ten temat Lilith. Chciałbym poznać tego księcia bo nie mam zielonego pojęcia kto to może być. Ale to nie możliwe żeby ktoś mógł być piękniejszy od Ciebie- Odpowiedział jej spokojnym dyplomatycznym tonem. -I dla mnie jesteś małym śpiochem-
Musnął ją swoimi ustami. Nie zamierzał jej zbyt dużo dawać. Jak będzie chciała to niech sama weźmie!
-Dla mnie właśnie taka jesteś piękna, urocza, ładna i słodka. A do tego pięknie Ci w tych rumieńcach.- Uśmiechnął się delikatnie do niej -Czy ja zasłużyłem? Liczę na to że kiedyś zasłużę.- Przysunął się do niej blisko ale nie pocałował. Skoro nie mówi że jest jego... To nie dostanie buzi!
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Wto 1 Mar - 17:31

Westchnęła. Można się było spodziewać, że chłopak będzie się upierał przy tym że ona jest idealna. Nie było tak, ale zauroczony chłopak, to chłopak który nic innego nie widzi.
- Cały czas mówię o tobie. - zaśmiała się- Nie ma żadnego innego chłopaka który by mógł być moim księciem. No chyba, że tata się liczy. - kolejny słodki śmiech.
Poczuła przez chwilę jego wargi na swoich. Skrzywiła się kiedy odsunął głowę. Ale nie dała mu tej satysfakcji. Co to to nie.
Usłyszała kolejne komplementy. Kolejny rumieniec. "Skoro mi tak ładnie..."
"Jejku... jaki jego uśmiech jest,... piękny" Lilith teraz musiała na powrót przyzwyczajać się do jego obecności. Żeby nie upaść wtuliła się w jego klatkę piersiową. "Że też jestem taka niska."
- Obawiam się, że już zasłużyłeś. - wyszeptała, mając nadzieje, że tego nie usłyszał
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Sro 2 Mar - 19:17

Upartość, była jedną z tych cech, która bardzo często się u Petrusa pojawiała i on nauczył się już z tym żyć. A dla niego tak było że ona była idealna, może faktycznie przesadzał, no cóż... Do tego również miał tendencje.
-Ja nie wyobrażam sobie żebym kiedykolwiek nadawał się na księcia i to takiego z bajki.- Spojrzał w okno i zamyślił się na chwilę. Za chwilę się uśmiechnął i powiedział do niej -Mam nadzieję że nigdy nie będzie żadnego chłopaka, prócz mnie, który mógłby nim być.- Uśmiechnął się również do niej.
Zobaczył jak się krzywi, pokazał palcem na swoje usta i lekko je puknął nim pochylając się. Jak chce to go pocałuje. Petrus liczy na to że to satysfakcja jest i dla niej i dla niego?
Tak, bardzo jej ładnie, szczególnie właśnie jak ma te niewinne rumieńce.
To znaczy że się odzwyczaiła? Przecież on jeszcze przez baardzo długi czas będzie przy niej, a to że jest niska to żadna wada. Kobiety nie powinny miec po 2 metry wzrostu.
-Obawiasz się? To znaczy że to coś złego?- Spojrzał na nią udając podejrzliwy wzrok który był zdemaskowany przez niewinny uśmiech.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Sro 2 Mar - 19:43

-Nie tyle co coś złego... Tylko... Ech- Westchnęła - To trudno wytłumaczyć. - Skończyła z lekkim, przepraszającym uśmiechem.
Tak naprawdę uważała, że to trochę za wcześnie. Wiedziała co do niego czuje, ale nadal bała się, że chłopak tylko się nią bawi. Gdyby teraz ją zostawił... Nie, nawet myśleć o tym nie mogę
Spojrzała na niego. Jedna noc, a ona była tak odzwyczajona od siły jego oczu, że nie była w stanie się teraz powstrzymać.
Stanęła na palcach ciągnąc go delikatnie w dół.
- Jestem twoja. W całości- głos jej lekko drżał. W tym momencie już w zupełności nie wytrzymała. Pocałowała go mocno. "Chcę żebyś ty też był mój." Chciała zdecydowanie zbyt dużo. Ale nie miała zamiaru kiedykolwiek zrezygnować z Petrusa.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Sro 2 Mar - 20:12

Kiedy to usłyszał spojrzał na nią z lekkim uśmiechem jednak tylko na chwilę. Trochę smutno mu się zrobiło ale rozumiał dziewczynę że mogło to być zbyt wcześnie dla niej.
Nie musiała się bać że ją zostawi, że będzie się nią bawić. Petrus taki nie był i był zdania że zabawki są do zabawy nie ludzie. Szczególnie uczucia. Nie musiała się z niczym wstrzymywać. On za nią bardzo się stęsknił i nie zamierzał się powstrzymywać ani trochę.
Poczuł jak ciągnie go w dół żeby się schylił i tak zrobił. Swoją drogą podobało mu się to.
-Ja też jestem Twój, od stóp do głów- Jego głos był niepewny dlatego że Lilith go onieśmielała. "No proszę, tego się nie spodziewałem" Pomyślał kiedy całowała go. Mógłby tak się z nią całować zawsze i w nieskończoność. Było mu tak przyjemnie że nie chciałby kiedykolwiek skończyć związek z Lilith.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Czw 3 Mar - 15:37

"Mój" To zbyt piękne żeby było prawdziwe.
Nie pozwalała mu się od siebie odsunąć. Tym razem nie. Nie chciała żeby zobaczył łzy w jej oczach.
Jednak po chwili musiała się odsunąć. Natychmiast ukryła twarz za włosami. Kręciło jej się w głowę, a nogi powoli odmawiały posłuszeństwa. Omal nie upadła na ziemie. Serce jej waliło jak oszalałe.
- Przesadzasz. Na pewno nie jestem aż tak ważna. - powiedziała cicho. Głos miała lekko załamany, cichy i drżący.
"Znudzę mu się. I to bardzo szybko." Zadrżała.
Zawinęła szalik na szyi, opadając na ławkę.
"Kocham go." Pomyślała. "Ale wiem, że chyba za dużo wymagam"
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Czw 3 Mar - 16:34

Czasem piękno jest prawdą, takim właśnie pięknem dla Petrusa jest Lilith.
Nie chciał żeby się odsuwała. Było mu przyjemnie gdy stała blisko. Czuł wtedy że łączy ich coś niezwykłego, coś co bardzo mu się podobało.
Widać przebywanie w towarzystwie Petrusa nie służy Lilith. Lepiej żeby siedziała niż żeby zaraz miała zemdleć. Widział jak ukrywa się za fasadą włosów. Nie wiedział co się stało za bardzo. Przecież nie odpycha jej. Chciałby jej udowodnić że jest najważniejsza, ale nie wiedział za bardzo jak...
-Nie, nie przesadzam. Dla mnie jesteś ważna, obojętnie jakbyś myślała.- Powiedział patrząc na nią ze zdziwieniem w oczach.
Nie rozumiał czemu mu nie wierzy i ceni się tak nisko. Przecież wszystko jest dobrze i Petrus nie zamierza jej zostawiać. Są razem i z jego inicjatywy na pewno się to nie zmieni.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Czw 3 Mar - 17:33

Przez szczeliny w zasłonie, widziała jego zdziwione oczy. Nie chciała żeby przyjął to w jakikolwiek sposób źle, ale nie potrafiła mu tego wytłumaczyć. Jak powiedzieć chłopakowi, dla którego jest się cudem, że przez całe życie było się samemu?
"Kiedyś się dowiesz... Kiedyś..."
- Petrus... Przytul mnie. - to był niemal rozpaczliwy rozkaz. Odsłoniła twarz, starając się uśmiechnąć. Chyba jej się udało.
Pociągnęła go za rękę na ławkę obok niej. Była słaba, gdyby chłopak w tym momencie nie chciał tego zrobić, to nawet bez wysiłku byłby w stanie się oprzeć.
"Nie chce mu nic na razie mówić" Pomyślała patrząc w jego oczy. "Nie teraz" Jedyne czego w tym momencie pragnęła to zrozumienia. Żeby jej nie poganiał w żaden sposób.
- Ostatnia osoba której wszystko o sobie powiedziałam, zostawiła mnie. To był mój przyjaciel. Nie chcę żebyś ty też mi to zrobił. - Wyszeptała- Bo chyba... Chyba cię kocham. - Ciszej mówić się chyba nie dało, ale Lil podświadomie wiedziała że chłopak usłyszał.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Czw 3 Mar - 22:07

Zauważył jej oczka zerkające zza płomiennych włosów. Nie przyjął tego źle. Wiedział że kobiety potrzebują czasu żeby móc się przełamać do swoich mężczyzn i nawet jeśli z nimi są to nie od razu się otwierają. To nie jest nic wstydliwego, że nie miało się nikogo na stałe. Petrus poczeka jeśli trzeba będzie, tyle ile Lil będzie musiała.
-Dobrze kochanie, dobrze- Przytulił ją mocno do siebie. Widział ile wysiłku sprawia jej uśmiech, przytulił ją jeszcze bliżej kiedy to dostrzegł.
Usiadł obok niej i objął ją mocno ramieniem. Nie chciał żeby teraz była daleko od niego, była smutna i jakaś przygaszona. Chciał ją blisko żeby czuła że wspiera ją w tych chwilach i żeby było jej łatwiej.
Petrus nie będzie jej poganiał o to nie musi się martwić. Wiedział że Lilith musi mieć coś z przeszłością związanego na pamięci, dlatego nie chciał naciskać.
-Nie skrzywdzę Cię kotku. Jesteś moim maleńkim skarbem i nie chcę Twojej krzywdy.- Szepnął jej do ucha i przytulił ją mocno -Dziękuję piękna, dziękuję Ci za szczęście jakie mi dajesz.- Przytulił ją mocno do siebie, pocałował czule w usta i powiedział cichutko -Kocham Cię-
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Czw 3 Mar - 22:46

Uśmiechnęła się. Tym razem to ona obdarzyła go swoim słodkim całusem po czym wstała.
- Tylko nie maleńkim. Aż tak niska i drobna chyba nie jestem, prawda?- zapytała. "och Lilith. Zmienne twe humorki" zacytowała w myślach babcię. - Mam ochotę potańczyć- dodała obracając się w miejscu śmiejąc się cicho.
Jakie to dziwne, niewytłumaczalne i nie z tej ziemi, jak Lilith zmienna potrafiła być. W jednym momencie przygaszona, smutna. A teraz? Śmieje się i niemal tańczy z radości.
Właśnie. Z radości. Teraz wystarczyło jedno jego zdanie, a jej mały świat by się załamał.
- Wiesz czym jest miłość?- nie czekała na odpowiedź - Miłość, to zobaczenie całego swojego świata w jednej osobie. - Zatrzymała się w pół kroku i spojrzała na niego przenikliwie. - Ja swój świat zobaczyłam we śnie, widząc Ciebie patrzącego tak na mnie. - odgarnęła niesforne kosmyki z czoła chłopaka i pocałowała go w sam środek. To była forma błogosławieństwa. Widziała zdjęcie taty i mamy jak ona tak robiła.
Zaśmiała się i odsunęła z uśmiechem. Teraz nie chciała nic zmieniać. Ani w nim, ani w sobie, ani w świecie w którym są.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pią 4 Mar - 0:00

Zadziwiło go ta nagła zmiana nastrojów, no ale cóż... Przecież kobieta zmienną jest, przynajmniej nie będzie się z Lilith nudził.
-Najmniejszym- Odpowiedział jej z szerokim, zadziornym uśmiechem. -Aż taka drobna nie jesteś, ale dla mnie zawsze będziesz maleńka. To możemy gdzieś iść potańczyć?- Wstał do niej i ukłonił się wystawiając rękę w sposób proszący do tańca.
Nie chciał jej świata załamywać. Jaki jest powód takiego jej myślenie? Przecież Petrus chce tylko jej szczęścia i nic więcej. To ona jest dla niego najważniejsza i nie ma w głowie, ani jednego pomysłu z którego mógłby skorzystać i który skrzywdziłby jego ukochaną.
-Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.- Odpowiedział na jej monolog z tak wielkim uśmiechem i blaskiem w oczach jakiego jeszcze nigdy nie miał.
Przysunął się do niej i pocałował ją namiętnie.
Ciekawe czy teraz mu uwierzy że jego intencje i uczucia względem niej są szczerze. Petrus nie zwykł okłamywać kobiet, tym bardziej takich które go kochały i które on kochał. Przecież w związku zaufanie to podstawa... Przynajmniej dla niego.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pią 4 Mar - 0:35

O tak. Teraz wierzyła. Zaśmiała się.
- Chętnie z tobą zatańczę proszę pana. - Spojrzała na niego niemal z uwielbieniem. Jeden dzień, a ona była jego. Mógł z nią zrobić co by chciał.
Uśmiechnęła się do niego, delikatnie wyślizgnęła się z uścisku chłopaka.
- Jak myślisz? Kiedy znowu uda mi się przewidzieć coś takiego? - zapytała, robiąc zgrabny piruet.
Miała ochotę skakać, śmiać się i wygłupiać. Już dawno nie miała tak dobrego humoru. Kiedy słyszała jego słowa, tak słodkie i tak piękne... "No nie powiem, żeby jakaś dziewczyna wybrzydzała jakby usłyszała takie wyznanie miłości."
Złapała go za rękę. Wyobraziła sobie że wokół rozbrzmiewają nuty walca. Spojrzała na niego pytająco.
- A pan, panie Castus, potrafi tańczyć?- zapytała z zadziornym uśmiechem.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pią 4 Mar - 1:06

No to już jest jakiś postęp. Przynajmniej odrobinę zaufania u niej zdobył.
-Dziękuję i vice versa droga pani- Wystarczyło że była jego, nie zamierzał tego w żaden sposób wykorzystać. Dopiero mu uwierzyła w czyste zamiary więc długa droga jeszcze przed nim i przed nią.
Spojrzał na nią w ciekawski sposób kiedy się wyślizgiwała i z jeszcze większym zaciekawieniem obserwował kiedy zrobiła przed nim piruet. Mógłby się przyzwyczaić do takiej wesołej Lil.
-Ja nie mam takiego talentu do wróżbiarstwa, więc nic nie przewiduję lepiej. Nie chcę się kompromitować.- Powiedział z uśmiechem do niej.
Jeśli tylko będzie jakiś sposób żeby utrzymać Lil w takim dobrym humorze to jak najbardziej Petrus chciałby to zrobić i sprawić żeby Lilith taka już została. Czyżby to wszystko było za sprawą tego "wyznania miłości"? Panna Emendatio powinna się do tego przyzwyczajać gdyż takie "wyznania" są u Petrusa normalne jeśli się zakocha.
-Coś tam potrafię zatańczyć- Odpowiedział jej skromnie kiwając lekko głową.
Przecież jej nie odpowie że uczył się tańczyć przez rok, zanim jeszcze poszedł do Hogwartu.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pią 4 Mar - 13:37

- Oj no bez przesady. Każdy ma jakiś talent do wróżbiarstwa. - Uśmiechnęła się słodko, wtulając w jego szatę.
Widziała jak chłopak na nią patrzy. "Przyzwyczaj się, kochany. U mnie to normalne."
Zastanawiała się przez chwilę. "Gdzie w tym zamku można potańczyć?"
-Coś tam? - zaciekawiła się.- A to "coś tam" to co to jest?- Zapytała odsuwając się od niego (co swoją drogą jej się strasznie nie podobało) odrobinę i spojrzała mu w oczy. "Jeżeli potrafisz coś więcej, to może mnie czegoś nauczysz"
- I najważniejsze pytanie. Znasz jakieś miejsce gdzie można by było potańczyć?- Powiedziała to tak poważnie, że aż sama się zdziwiła że tak potrafi. Zaśmiała się znowu, ukrywając twarz w jego silnych ramionach. "Jejku, Petrus, nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo cię kocham" Jeden dzień. Jeden dzień i cały jej szaro czarny świat stał się kolorowy.
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Pią 4 Mar - 19:53

-Ja tam nie mam za grosz talentu do wróżbiarstwa.- Stwierdził z wielkim uśmiechem na twarzy.
Ooo tak, jeśli tylko będzie mógł to przyzwyczai się do niej i nie będzie chciał się nigdy odzwyczajać od jej ukochanej osoby.
Petrusa też to zastanawiało i raczej nigdy nie wymyślił żadnego jakkolwiek ciekawego miejsca.
-To "coś tam" to znaczy że liznąłem troszkę tańca tu i tam.- Jeśli tylko będzie chciała to nauczy ją tańczyć ale niech więcej się w ten sposób od niego nie odsuwa. To jedna z tych rzeczy do jakiej nie chciałby się przyzwyczajać.
-Niestety Lilith, nie kojarzę żadnego z konkretnych miejsc gdzie można by potańczyć. Chociaż może... Pokój życzeń? Tak można robić wszystko o ile się nie mylę?-
Uśmiechnął się w duchu sam do siebie. Przecież to doskonały pomysł. Nie ma lepszego miejsca żeby potańczyć niż pokój który może stać się wszystkim. Tylko co sobie pomyśleć chcąc tam wejść?
Petrus nie wiedział jak miałby sobie to wyobrazić, czuł tylko że kocha i to bardzo mocno Lilith. Wprowadziła się do jego życia i od razu daje mu tyle szczęścia że nigdy nie chciałby z tego rezygnować. Przecież to jego Lil. Nie zrezygnuje z niej nigdy.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Lilith Emendatio Pią 4 Mar - 20:28

-Tak nie można. Nawet ty musisz mieć czasami jakieś przeczucia. - Powiedziała, uparcie przystając przy swoim. "Skoro mój tata był w stanie przewidzieć cokolwiek, to ty tym bardziej drogi panie"
- Zaraz... Pokój życzeń? - Zaciekawiła się. Słyszała o nim, ale nigdy nie znalazła. Wiele razy zastanawiała się co by było gdyby znalazła pokój. Może wczoraj, zamiast wpaść na Petrusa, siedziałaby w Pokoju życzeń i by się uczyła?
Natychmiast otrząsnęła się z tych myśli. "Co to, to nie. Petrus... On jest moim przeznaczeniem. Nie wczoraj, to kiedy indziej, ale i tak bym na niego wpadła" Zaśmiała się do swoich myśli.
- Wiesz gdzie on jest? - Zapytała chłopaka.
Nie potrafiła by się od niego teraz odsunąć. "Tak jest mi bezpiecznie i... i straaasznie miło" Miała w tym momencie wielką ochotę żeby go pocałować. Poczuć jego ciepło bliżej siebie.
Zagryzła wargi, żeby się powstrzymać. "Teraz twoja kolej."
Lilith Emendatio
Lilith Emendatio
Uczeń

Liczba postów : 78
Czystość krwi : Pół krwi
Skąd : Wybrzeże Walii

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Petrus Castus Sob 5 Mar - 11:30

-No widzisz jednak tak można. Przeczucia to jedno a wróżbiarstwo to co innego.- Roześmiał się ciepło do niej.
Właśnie, ciekawe co jej tata by powiedział gdyby się o nim dowiedział. Pewnie od razu zabronił by im się spotykać. Przecież on już jest dorosły a ona dopiero się pierwszy raz całowała.
-Tak, słyszałaś kiedyś o nim?- Spojrzał na nią ciekawie. Wiele osób o nim wie, jednak głownie tylko najstarsze klasy wiedzą jak się tam dostać.
Nie ma co gdybać. Teraz już się spotkali i przynajmniej Petrusowi jest wspaniale.
Pewnie i tak w końcu by wpadła na niego i byłoby tak jak na moście. Skoro ona to czuje to ze swoim talentem do wróżbiarstwa na pewno tak by się stało prędzej czy później. To tylko byłby kwestia czasu.
-Powiedzmy, że słyszałem to i owo- Odpowiedział jej wymijająco, choć w zupełności wiedział jak się tam dostać.
Przytulił ją bardzo mocno, nie chciał żeby gdziekolwiek kiedykolwiek się oddalała. Teraz przecież była jego i nikt nie miał prawa mu jej zabrać. Czuł się przy niej szczęśliwy i nie chciał tego szczęścia nigdy tracić. Pochylił się i pocałował ją kilka razy namiętnie i czule tak jak tyko potrafił. Później kilka razy w szyję. Kiedy przestał odsunął głowę, dalej przytulając ją mocno i patrząc na nią ciepło i z miłością w oczach.
Petrus Castus
Petrus Castus
Dorosły

Liczba postów : 223
Czystość krwi : Mugolska
Skąd : Leeds, zamieszkały w Londynie.

Powrót do góry Go down

Główny korytarz - Page 2 Empty Re: Główny korytarz

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 :: Korytarze

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach