Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój Przychodź - Wychodź

+17
Illendra Marthy
Drew Huntington
Jessica Hawn
Lorelle Blackwell
Lucas Sprouse
Allan Prince
Skye Miller
Audrey Sheridan
Alex Grant
Victor Hewson
Amelia Golightly
Dorian Radley
Issa Brown
Agnet Liv Paladin
William Sulivan
Carwyn Argall
Mistrz Gry
21 posters

Strona 12 z 23 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17 ... 23  Next

Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 13:42

Nie musiała się łudzić. W tej chwili była tylko ona i nikt więcej. Nawet jezeli przed nią miał tyle dziewczyn, nie przejmował się tym. Uznawał to za przeszłość. Zawsze tak było. Na szczególną jego uwage zasługiwały tylko te dziewczyny które miały w sobie to coś i nie były na jedną noc. Miał nadzieje, ze Audrey nie będzie własnie taka, że jeszcze kiedyś pozwoli mu sie dotknąć, czy pójść z nim do łóżka.
Słyszac jej jęk uśmiechnął się w duchu. Bardzo dobrze, własnie o coś takiego mu chodziło. Chciał żeby dziewczyna jęczała, bo wiedział wtedy że robi dobrze. Kiedy poczuł jej usta zaczął oddawać namiętne pocałunki ciesząc sie ze do tego wszystkiego doszło. Widząc ze już ją nic nie boli, poruszał sę troche szybciej, tak by i on czerpał z tego jeszcze więcej. Mimo to nie przestawał się skupiac na dziewczynie.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 13:53

To, czy pozwoli mu się jeszcze kiedykolwiek dotknąć lub zdecyduje się powtórzyć dzisiejszą noc, zależało jedynie od niego. Audrey, przynajmniej w chwili obecnej, nie miała nic przeciwko, by gościć go między udami kiedy tylko tego zapragnie (czyżby to te hormony, które uwolnił w jej ciele czy też rosnące z każdą chwilą podniecenie?), jednakże jeśli chłopak, ordynarnie mówiąc, spieprzy wszystko jest bardziej niż pewne, że tym razem nie będzie potrafiła mu wybaczyć. Zwłaszcza, że teraz dostał o wiele więcej, niż mógłby kiedykolwiek prosić, a Audie wciąż zastanawiała się, jak mogła mu na to pozwolić. Choć z każdym pchnięciem na myśli zmieniały zabarwienie z negatywnego, na pozytywne.
Nie przestając go całować, wsunęła ręce pod jego ramiona, a drobne dłonie położyła na łopatkach chłopaka, przyciągając go bliżej siebie. Rude włosy plątały się po jej twarzy, ale będąc zbyt zajętą jego ustami nie miała nawet ochoty ich odgarnąć.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 14:00

Dlatego nasz kochany Leksio będzie sie starał by tym razem tego wszystkiego nie rozwalić. Namęczył się troche z tym żeby teraz mu wybaczyła. Nie sądził że będzie chciała się z nim przespać. Nie zepsuje tego. Sam wiedział, ze dostał od niej już dużo więcej niż powinien. Tak, tak. Pan ślizgon zdaje sobie sprawę z tego typu rzeczy. A moze zwyczajnie zaczął dojrzewać? Kto wie, co siedzi w tej jego blond główce...
czując jak go do siebie przyciąga uśmiechnął się pod nosem. Nie przerywał jednak ani pchnięć ani pocałunków. Jedną ręką odgarnął włosy z twarzy dziewczyny a drugą chwycił za udo tak aby mogła go opleść nogami. Kiedy już to zrobiła, znowu oparł się na łokciach. Teraz jednak mogła go czuć mocniej i głębiej.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 14:15

Nie skłamię, jeśli powiem, że Audrey również nie sądziła, że będzie chciała się z nim przespać. Ba, ona nie przypuszczała, że kiedykolwiek, a już zwłaszcza w tym życiu pozwoli mu się jeszcze dotknąć, a dobrowolnego oddania cnoty nawet nie rozważała. Zapewne do końca życia będzie się zastanawiała, co też ją do tego popchnęło i dlaczego właściwie to zrobiła, a nie uciekła, kiedy jeszcze mogła. Jednakże tylko od Alexa zależy, jakie zabarwienie będzie miało to wspomnienie: czy będzie żałować czy też cieszyć się, że zdecydowała się zaryzykować i po raz pierwszy w życiu pójść na całość. Audie miała szczerą nadzieję, że nie odepchnie i nie odrzuci jej jak zużytej zabawki i powstrzyma, kiedy po wszystkim będzie chciała pójść - w końcu nigdy nie łudziła się, że będzie miał dla niej specjalne względy, więc po stosunku powinna wyjść.
Nie mogła już powstrzymywać głośnych jęków, czując go w sobie mocniej i głębiej. Jej ciało szargane było przez nieznane do tej pory emocje. Kilka chwil później krzyknęła z rozkoszy i opadła na łóżku, zdając sobie sprawę, że właśnie przeżyła pierwszy w swoim życiu orgazm. Zamknęła oczy, uspokajając oddech, po czym wstydliwie oplatając się ramionami wygramoliła się spod Alexa i zaczęła szukać swoich ubrań.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 14:22

Może i nie rozważała, a jednak oddała u się całkowicie dobrowolnie. Nie naciskał, nie robił nic specjalnego zeby ja uwieść. Po prostu starał się żeby mu wybaczyła i przy okazji pocieszał jak coś jej nie pasowało. Starał się być dla niej kimś... kimś innym niż do tej pory. Na szczęście ona zauważyła jego starania inaczej by mu pewnie na tyle nie pozwoliła. Pierwszy raz w życiu był zadowolony z tego że przepraszał i się tego ani trochę nie wstydził. Mimo że cały czas miał wyrzuty sumienia.
Widząc jak dochodzi przyspieszył nieco ruchy. w ostatniej jednak chwili wyszedł z niej i spuścił sie na kołdrę. Nie chciał ryzykować ze dziewczyna zajdzie w ciąże, a z tego wszystkiego zupełnie zapomniał o zabezpieczeniu. Dziewczyna mogła o tym zapomnieć, ale on? Nie powinien, na szczęście jednak zorientował się w ostatniej chwili. Kiedy znów otworzył oczy dziewczyna wstawała z łóżka. Patrzył na nią zdziwiony i pokręcił lekko głową. Nie schodząc z łóżka wychylił się i chwycił ją za rekę. Pociągnął na łóżko, tak ze znowu przed nim leżała.
- Gdzie od razu uciekasz? - zapytał cicho z uśmiechem na ustach. Nachylił się i ponownie pocałował dziewczynę. Nie była dla niego zabawką. Gdyby tak było nie obchodziłby się z nią tak delikatnie i ostrożnie.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 15:21

Te starania nic dobrego nie przyniosły, przynajmniej w odczuciu Audrey. Już wcześniej miała do niego swojego rodzaju słabość i teraz, kiedy zrobił się dla niej miły... zupełnie straciła panowanie nad sobą. Chciała go i Merlin jej świadkiem jak bardzo.
Zrobili to bez zabezpieczenia; Sheridan schowała twarz w dłoniach. Była mu wdzięczna, że w ostatniej chwili wykazał się zdrowym rozsądkiem i skończył na kołdrze, jednakże tyle nasłuchała się o przedwczesnych wytryskach i nieskuteczności tej metody, że teraz miała ochotę zapaść się pod ziemię. Ale przecież nie będzie źle!
Uśmiechnęła się blado, gdy pociągnął ją na łóżko; naprawdę chciała, żeby ją zatrzymał, choć nie miała na tyle odwagi, by go o to prosić.
- A co innego mam zrobić? - zapytała cichutko, znacznie odsuwając się od plamy po jego ejakulacie. Odwzajemniła pocałunek, wciąż nie mogąc uwierzyć, w to co stało się przed chwilą. Przecież miała pozostać wieczną dziewicą, nie była na tyle ładna, by ktoś się nią zainteresował i nie była jedną z tych długonogich, szczupłych panienek przechadzających się po zamku - Nie myślałam, że chcesz, żebym została... - dodała jeszcze ciszej, odwracając wzrok.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 15:32

Bedzie dobrze. Bo niy czemu miałoby nie być? Wolał nie myśleć o tym jak to mogłoby się skończyć. To ze był dla niej miły i kochany, nie oznaczało, ze chciał skończyć z nią w jednym domku a w około pełno pieluch. Nie byłby gotowy na coś takiego, dlatego sam siebie w duchu pochwalił za rozsądek. A raczej resztki rozsądku.
- Zostać. Przecież cie nie wyganiałem. - powiedział cicho. Odgarnął jej włosy z twarzy, uśmiechając się do niej. W tym momencie już się nie liczyło to z jakich domów sa, czy to co mogliby inni powiedzieć. Podobało mu sie to co teraz widział przed sobą. Może nie idealną ale i tak ładną Audrey. Uroczo zarumienioną po stosunku, uciekająca spojrzeniem... Tak, ten widok był czymś z czego się ucieszył. - A widzisz. Chce żebyś zostala. Nie uciekaj mi tak szybko. - powiedział szeptem i pocałował ją po az kolejny. Tym razem jednak bardziej łagodnie i czule.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 15:46

Takiej opcji nie było - gdyby tylko Audrey dowiedziała się, że ma w brzuchu coś więcej niż zwyczajowe utensylia, zapewne skoczyła by z tej swojej wieży, nie chcąc skończyć ze swoich chorym wyobrażeniem o księciu z bajki, nieważne co do niego czuła czy też czego nie czuła. Powoli zaczęła dopuszczać do siebie myśl, że jest w nim jeśli nie zakochana to przynajmniej zauroczona, gdyż w ten sposób o wiele łatwiej było jej pogodzić się z zaistniałą sytuacją. A te motylki w brzuchu nigdy nie były tak wyraźne.
- Niby nie, ale... jeśli miałbyś mnie zostawić, tak jak mówią inne to chyba wolę sama wyjść - powiedziała zupełnie szczerze i nie trzeba długo myśleć, by dojść do wniosku, że było to najszczersze wyznanie, jakie usłyszał z jej ust. Sheridan nigdy nie wierzyła w podziały domowe : jakim cudem barwa na szacie mogła wpłynąć na czyjeś uczucia? Jednakże Gryfonki nie były ze Ślizgonami, utarty stereotyp i Audie nie zamierzała prosić o złamanie go. Już chciała zapytać, dlaczego chce by została jednak w porę ugryzła się w język - W takim razie, nie ucieknę Alexandrze - westchnęła jeszcze, nim złożył na jej ustach pocałunek.
I co teraz, Sheridan?
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 16:14

Uśmiechnął się lekko słysząc słowa dziewczyny.
- Faktycznie, robie tak ale nie ze wszystkimi. Tak naprawdę, to co o mnie mówią to jest przesadzone. - powiedział kładąc się obok niej. Przyciągnął ją do siebie, tak aby mogła się do niego przytulić. Naszło go na takie czułości. Nie wiedział jak dziewczyna na to wszystko zareaguje, jednak miał nadzieje ze dobrze. - Wszyscy mówią ze jestem bezdusznym uwodzicielem, który tylko wykorzystuje dziewczyny. Tak nie jest. - powiedział cicho i pocałował ją po raz kolejny. Poprzednio wyznał jej to czego najbardziej się wstydził, czyli jak sie stał taki a nie inny. Teraz zaczął mówić takie rzeczy. Nie wiedział czemu, ale dziewczyna wywoływała u niego szczerość, jak jeszcze nikt dotąd. Powinien się tym martwić, jednak czasem dobrze jest mieć taką osobę jak Sheridan. Wysłucha go i pomoże, albo będzie milczeć. Ważne zeby wysłuchała i zachowała to wszystko dla siebie. Nigdy się nie starał obalić tej opinii która o nim chodziła, więc to zrozumiałe, ze dziewczyna mogła pewnych rzeczy nie wiedzieć. I bardzo dobrze że nie zapytała po raz kolejny dlaczego nie chce zeby odchodziła. Po prostu nie chciał i już. - Nie uciekaj. - szepnął cicho, jednak to zabrzmiało jakby nie tylko mówił o tym wieczorze. Jakby ją prosił aby w ogóle przed nim nie uciekała.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 16:31

Chętnie przysunęła się do niego i oparła policzek o jego klatkę piersiową. Pachniał tak ładnie, męsko i intensywnie, że aż zakręciło jej się w głowie. A może to nie była kwestia zapachu, tylko zwyczajnie jego obecności?
- To co w takim razie jest prawdą? - odchyliła głowę do tyłu, by móc spojrzeć mu prosto w oczy. Uśmiechnęła się przepraszająco, gdyż przy okazji jej rude włosy połaskotały go w brodę i w nos. Teraz przyszła pora na czułości z jego strony i jeśli nie będzie próbował wsuwać w nią palców, zapewne na wszystkie zareaguje z niebywałą aprobatą - A co przed chwilą zrobiłeś? - zapytała, choć radosnym głosem w którym nie była cienia wyrzutu. Bo jak to inaczej nazwać, jeśli nie wykorzystaniem dziewczyny? Audrey nie wiedziała. Nie kochał jej, nie zależało mu na niej, więc przeleciał ją tylko dlatego, żeby zaspokoić siebie. A ona mu na to pozwoliła i nie można powiedzieć, by jakoś bardzo protestowała. Ba, podobało się jej. Nie zamierzała dzielić się z nikim, no może poza Ellie, która była jej przyjaciółką, tym co tu zaszło, ale nawet Ellie nie zamierzała zdradzać jego tajemnic, czy czegokolwiek, co mogłoby mu zaszkodzić. A przynajmniej dopóty sam sobie na to nie zasłuży - Nie ucieknę - zapewniła mocno obejmując go w pasie - Tylko co teraz? - wypowiedziała na głos swoje myśli, nim zdołała ugryźć się w język.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 16:53

Przez chwile mu przeszło przez głowę ze zachowują się jak typowa para. Zaraz po seksie, leżą razem i rozmawiają. Zamiast jednak wstac i odejść od niej, zaczał wodzić palcami po ramieniu dziewczyny. Zastanowił się chwile nad jej pytaniami.
- Nie wykorzystałem cie. Po pierwsze sama też tego chciałaś, po drugie gdybym cie wykorzystał to już by mnie tu nie było, po trzecie nie wykorzystuje dziewczyn z którymi wiąże jakąś tam przyszłość. - powiedział spokojnie. Dla niej to mogło wyglądać jakby ją wykorzystywał, ale tak nie było. Tak jak powiedział, gdyby ją wykorzystał już dawno by go tu nie było. Poza tym nie starałby sie tak, zeby sprawić jej przyjemność. No i nie po to się męczył z przepraszaniem jej żeby teraz wszystko zniszczyć. Aż taki głupi jeszcze nie był. Poza tym skoro chociaż w minimalnym stopniu mu zaufała i dała praktycznie wszystko co miała najcenniejsze w swoim ciele, to jak mógł ją wykorzystać? Nie był sadystyczną świnią, która wykorzystuje i porzuca. - Nie wiem co teraz. - mruknał cicho słyszac jej pytanie. Co miało być? Mieli latać za rączkę po zamku? to chyba nie za bardzo do nich pasowało, a szczególnie do niego. Chciał jednak się z nią dalej spotykać.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 17:07

Z jednej strony tego potrzebowała: jego dotyku, czułości, żeby wreszcie mogła się do niego przytulić. Z drugiej zaś, miała nieodpartą ochotę stąd uciec, wiedząc, że nie ma prawa tego od niego oczekiwać i w każdym momencie może obrócić tą słabość przeciwko niej.
- Jasne, sama tego chciałam. Kluczowy i niepodważalny argument - Czyżby stara Audrey wracała? Niechętnie wyswobodziła się z jego objęć, zażyczyła sobie miękkiego koca, który momentalnie pojawił się w jej dłoniach i ciasno się nim owinęła, aby nie mógł dłużej patrzeć na jej nagie ciało - Cholera, Grant, jaką znowu przyszłość? I nie odpowiadaj nie wiem, bo robisz się monotematyczny - zapytała o wiele łagodniej, niż można by się spodziewać, po czym rozważając wszystkie za i przeciw, na powrót położyła się obok niego. Skończyło się Alexandrowanie, to raz. A dwa... Grant mówiący o przyszłości to nie było normalne i często spotykane. Zdawała sobie sprawę, że jej nie wykorzystał; można nawet powiedzieć, że bardziej obwiniała siebie, niźli jego - Myślałam na głos - sprostowała. Choć wcale nie pogardziłaby chodzeniem za rączkę po zamku. W każdym razie, nie była pewna, jak długo układ tylko seks będzie jej odpowiadał.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 17:15

Kiedy wstała popatrzył na nią niezadowolony. Po chwili jednak znowu się obok niego położyła tylko że tym razem cała opatulona kocem. Wywrócił oczami słysząc jej słowa. Dla niego to był argument co by nie powiedziała. Gdyby tego nie chciała to by faktycznie ją wykorzystał. Uśmiechnął się jednak słyszac ton jej głosu. Czyli jest nadzieja, że stara Shridan wróci? Miał ochote poprowadzić z nią taką dyskusję jak kiedyś. Miał nadzieje że jeszcze będzie szansa na to.
- Ale ja doskonale wiem jaką. Nie jesteś dziewczyną na jedną noc rozumiesz? Mówiąc "przyszłość" miałem na myśli to że będziemy się jeszcze widywać. W sensie łóżkowym, ale nie tylko. - powiedział przekręcając się na brzuch. Oparł się na łokciach i patrzył na dziewczynę uśmiechając się cały czas. - Takie dyskusje jak prowadziliśmy i w ogóle. - dodał jakby nie wiedziała o co mu do tej pory chodziło. On w przeciwieństwie do dziewczyny nie wstydził się swojego ciała, dlatego traz świecił przed nią gołym tyłkiem. Oparł czoło na rekach. - I co wymyślisłaś? Tylko szczerze. - mrukneł, jednak tak zeby usłyszała.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 17:31

Audrey doskonale wiedziała, że nie jest dziewczyną na jedną noc. Dlatego do kilkunastu minut temu jeszcze była dziewicą. Znała swoją wartość i nie pozwalała zaniżyć jej nikomu, poza samą sobą. Nigdy nie chciała sprzedać cnoty po zaniżonej cenie, bez miłości, stracić jej z chłopakiem, któremu na niej nie zależy... a jednak to zrobiła, z własnej woli. Nadzieja, że stara Sheridan wróci, zawsze istniała, choć nie pojawi się jeszcze teraz i z całą pewnością nie należy jej poganiać.
- Miło, że zapytałeś mnie o zdanie - prychnęła - A co, gdybym nie miała ochoty się z dobą widywać? Ani w sensie łóżkowym, ani nie tylko? Musiałbyś mnie przekonać - podpuszczała go, a i owszem, ale to on podjął za nią decyzję i sobie zasłużył. Przecież nie powiedziała, że chce go jeszcze widzieć, a że rzeczywiście chciała to inna inszość.
Co wymyśliła? Audrey i Alex trzymający się za ręce. Audrey i Alex śmiejący się w Trzech Miotłach i popijający kremowe piwo. Audrey i Alex chodzący do mugolskiego kina. Audrey i Alex kochający się namiętnie. Bajki. Co więcej, bajki, które nie mają szans się spełnić - Nic. To były rozważania natury retorycznej. - odpowiedziała, po części szczerze. Bo nieprawdopodobnych scenariuszy nie bierzemy pod uwagę.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 17:41

Nie będzie jej poganiał. Najważniejsze było to aby wróciła. Może nie będzie idealnie taka jak była poprzednio, ale chociaż w małym stopniu. Tak naprawde nawet minimum go zadowoli, byle miec chociaż namiastkę starej Gryfonki.
Uniósł brwi zdziwiony.
- Przekonac? niby jak miałbym to zrobić, co? - zapytał z uśmiechem i nachylił się nad szyją dziewczyny. Przez chwile jednak nic nie robił wdychając jej zapach. zarz potem jednak zaczał ją całowac po szyi. Robił to zeby ją przekonac? Może po czesci, ale bardziej miał na coś takiego ochotę. Lubił czasami popieścić w ten sposób swoją kochankę aktualną. Jednak robił takie coś tylko z tymi które według niego zasługiwały na coś więcej niż seks. A jej wyobrażenia... Dla Granta za wczesnie na to jeszcze było. Gdyby usłyzał od dziewczyny któreś z tych rzeczy uciekłby szybciej niż zdążyłaby skończyć mówić. Związki nie były dla niego, a takie coś wiązało się właśnie ze związkiem. Na ostatnie jej zdanie nic nie odpowiedział. No bo co miał powiedzieć? Nic normalnego nie przychodzilo mu do głowy.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 20:52

A cóż mu tak zależy na starej Audrey?
- Ponoć Ślizgoni są bardzo kreatywni... i znają się na oszukiwaniu. Sądzę więc, że coś wymyślisz - odparła z przekąsem, pozwalając mu na tą drobną pieszczotę. Wplotła palce w jego jasne włosy i przyciągnął go do siebie, nie chcąc aby przypadkiem przerywał zbyt wcześnie. Nie potrzebowała przekonywania, przynajmniej na razie - Grant zachowywał się całkiem w porządku, zważywszy na sytuację i nie miała powodów, by go odpychać. Kochankę... jak to brzmi! Audrey nigdy nie przypuszczała, że ktoś mógłby ją nazwać w ten sposób. Była chłodna i wyniosła, nie dopuszczała do siebie ludzi i nie sądziła, by ktokolwiek mógł chcieć widzieć w niej kochankę. Nie usłyszałby i mogę zapewnić, że nigdy nie usłyszy - Audie nie zamierzała dzielić się z nim swoimi uczuciami, a nawet gdyby sam jej to zaproponował, nie zgodziłaby się, uznając, że stroi sobie z niej żarty. Dla Sheridan natomiast nie był seks bez zobowiązań i nawet jeśli teraz mogła się na to zgodzić, przypuszczając, że jej wystarczy prędzej czy później okaże się, że potrzebuje czegoś więcej.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 21:17

Wywrócił oczami lekko.
- Moja kreatywność póki co wyparowała. - powiedział rozbawiony, na chwil przerywajac pieszczotę. Zaraz jednak wrócił do jej skóry pieszcząc ją ustami. Schodził niżej na dekold dziewczyny. Po drodze zrobił jej ledwo widoczną malinkę na ramieniu. Tak aby w każdej chwili mogła ją schować jeżeli nie chciałaby żeby ktokolwiek widział. Faktycznie, zachowywał się bardzo dobrze. Tak jakby to nie był on tylko ktoś inny. No ale zdarza się. Przecież nie cały czas może być wrednym ślizgonem. To męczy. Tak, dla niego w tym momencie była kochanką. Aktualnie jedyną. Nigdy nie robił tak że miał dwie albo kilka na raz. Wolał się skupić na jednej ale porządnie. Dlatego ją tak nazwał w myślach. Sam tego tak szybko nie zaproponuje. W koncu to jest Grant, nie może jej nagle zaproponować chodzenia za rączke po zamku. Dlatego póki co niech tak pozostanie. Zwykły seks i coś co było wcześniej. Nic więcej nie chciał a póki dziewczyna mu nie powie czego chce to on sam się nie domyśli.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 21:48

Przez chwilę pozwoliła mu jeszcze pieścić swoją szyję i dekolt, jednakże malinki ścierpieć nie mogła. Oczywiście, że będzie chować! To jak znakowanie kobiet, zniżanie ich do poziomu bydła hodowlanego! Podniosła się na łokciach, odsuwając chłopaka od siebie i sięgnęła do kieszeni szaty, z której wyciągnęła zapalniczkę i papierosa. O ile nigdy nie paliła wiele i nie można nazwać jej nałogowcem, nie można również powiedzieć, że nie pali - ale o tym wiedziało niewiele osób czyli... nikt. Aktualny bilans wynosił jeden.
- To chyba dobrze, bo jeszcze masz dwa życzenia - skrzywiła się mimowolnie, nie chcąc nawet myśleć, czego teraz może sobie zażyczyć. Ale skoro jego kreatywność wyparowała, nie mogło być aż tak źle. Coś mi się wydaje, że tym sposobem utkną w błędnym kręgu i nigdy z niego nie wyjdą zwycięsko, ale nie ma czym się martwić - na razie są na etapie czystego seksu, choć i ten nie został jeszcze zaproponowany. A Audie nie zamierzała się porywać na coś, czego nie było.
Zapadła chwilowa cisza, ale Sheridan to nie przeszkadzało. Mogła milczeć wiecznie, jeśli o nią chodziło, gorzej z Grantem...
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 22:05

Od razu sprowadzanie dziewczyny do roli bydła. No bez przesady, tylko jej malinkę zrobił! Nie chciał żeby poczuła się jak zwierze. Kiedy go od siebie odsuneła przeturlał się na plecy. Chwcyił swoje bokserki i założył je. Spojrzal na dziewczynę zdziwiony. Nie sądził ze gryfonka pali. Uśmiechnął się do siebie i wyciagnąl swoje fajki. Odpalił i zaciągnął się.
- Czy ja wiem czy dobrze... Wymyśle coś, o to się nie bój. - mrugnął do niej rozbawiony. Chwilowo miał zastój jezeli chodzi o pomysły, ale to nie problem ten zastój przerwać. Naćpa się z Chujkiem albo Frajerkiem i będzie dobrze. Od razu mu przyjdą różne pomysły do głowy. A w razie co pójdzie na łatwiznę i da jej jakieś proste zadania do wykonania i tyle. Może i nie został zaproponowany czysty seks, ale myśle że to samo z siebie wyjdzie. Skoro żadne z nich nie chciało zeby to była jednonocna przygoda to raczej było oczywiste że z tego wyjdzie coś więcej. Znaczy więcej w sensie więcej nocy.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 22:16

Nie znosiła malinek. Tak samo jak nie znosiła całusów w policzek na powitanie - jej kolejne, małe zboczenie, ponoć każdy ma do nich prawo! Doskonale wiedziała, że nie podejrzewał ją o palenie, prawdę mówiąc nikt jej o to nie podejrzewał i naprawdę się z tego cieszyła. Bo co to za sztuka palić, kiedy wszyscy o tym wiedzą?
- Właściwie... - Skoro już miał na sobie bokserki, mogła skorzystać, więc usiadła na nim okrakiem - To masz tylko jedno życzenie, bo drugie oddałeś mnie, pamiętasz?
Czyżby naszej Audrey poprawił się humorek? Nagle jej głowa wypełniła się pomysłami, co takiego mogłaby sobie zażyczyć od Granta i zamierzała w najbliższym czasie skorzystać z tego przywileju. Problem w tym, że nie wyjdzie samo z siebie i jest to spowodowane jedynie specyficznym systemem myślenia Audrey. Owszem, nie chciała, by skończyło się na jednym razie, ale to nie znaczyło, że bez zapewnienia będzie gotowa to powtórzyć. Bo nie będzie. Musi wiedzieć, na czym stoi.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 22:26

Dobra zapamiętać zeby więcej nie robić malinek Audrey. Palił spokojnie, po chwili jednak poczuł ją na sobie. Otworzył oczy i założył jedną rekę pod głowę przyglądajac się dziewczynie. Na jej stwierdzenie uniósł zdziwiony brwi.
- Z tego co pamiętam, nie chciałaś tego życzenia. - powiedział rozbawiony. Był jednak w stanie oddać jej to jedno o ile to nie będzie "odwal się na wieki" czy coś w tym rodzaju, bo tego nie chciał. Sam odejdzie jeżeli będzie mu się tak chciało, albo jezeli dziewczyna go wkurzy. Do tego czasu, niestety była na niego skazana. Grant potrafił być uparty. - No ale okej. Cały czas jest to jedno zastrzeżenie, co mówiłem. - przypomniał dziewczynie żeby jej do głowy nie przyszło życzyć sobie czegoś takiego.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 22:42

Zgasiła papierosa, rzucając niedopałek na podłogę i spojrzała na niego, marszcząc nieznacznie pokryty piegami nosek. Przynajmniej jej nie zrzucił, to już pewnego rodzaju sukces, w końcu nie wszyscy lubią, gdy władowuje im się na kolana.
- Ale to było wcześniej - mruknęła. Dziwne, że tak mu się zebrało na bezinteresowność. A może właśnie miał w tym swój ukryty cel, którego Gryfonka nie potrafiła dostrzec? Kto wie, może będzie bardziej żałować, że ma to życzenie, niż gdyby pozostało one w rękach Granta? - Tego sobie nie zażyczę - zapewniła jeszcze.
Mimo wszystko, lepiej gdyby nie dzielił się z Audrey tym spostrzeżeniem - mimo wszystko miała całkiem feministyczne poglądy i mogłaby nie przyjąć tego dobrze. Cały czas przypatrywała mu się, zastanawiając się co też może siedzieć w głowie blondwłosemu Ślizgonowi - najwyraźniej nie tylko ona była tu zagadką.
- Szczerość za szczerość? - zapytała nim zdołała się ugryźć w język. Naprawdę chciała dowiedzieć się o nim czegoś więcej.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 22:49

To czy coś kombinuje czy nie niech pozostanie zagadką. W końcu jest Ślizgonem, moze miec ukryty plan którego nie mówi dziewczynie, prawda? Sam też skończył papierosa i wyrzucił gdzieś na podłogę. Założył druga rekę pod glowę patrzac na nią z zainteresowaniem.
- Skoro tak, to niech będzie. Masz to zyczenie. - powiedział z uśmiechem na ustach. sam chyba tez nie wiedział w co się pakuje, dajac jej to życzenie. No bo co mogła wymyślić? Plus był taki że nie może sobie zazyczyć zeby dał jej spokój. Chyba sama tego nie chciała z tego co widział po jej reakcji. Skinął głową na jej kolejną wypowiedź. - Ale ty zaczynasz. - zastrzegł sobie. Przy stole to on jej coś wyznał mimo że nie musiał. Teraz niech dziewczyna zacznie. Poza tym nie wiedział co jej jeszcze mógł powiedzieć.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Audrey Sheridan Wto 4 Maj - 22:59

Teoretycznie może, ale Audie naprawdę miała nadzieję, że jest z nią szczery i nie zachowuje się jak typowy Ślizgon, a przynajmniej teraz, przy niej. Naiwność? Może. Sheridan po prostu zbyt bardzo wierzyła w ludzi i bardzo często się na nich zawodziła.
- Cieszę się - zamruczała, po chwili zastanowienia delikatnie całując go w usta. Owszem, nie wiedział w co się pakuje; potrafiła pokazać pazurki, jeśli tylko chciała, a takie życzenie zawsze mogło jej się przydać, prawda? Była niebywale kreatywna, przez to całe wymyślanie zajęć, aby tylko się nie uczyć i na miejscu Alexa, bałabym się - Jesteś okropny! - prychnęła. Naprawdę liczyła, że on zacznie, a ona swoją szczerość dostosuje do jego. Zamilkła na chwilę, szukając odpowiedniej szczerości i zdecydowała się pójść na całość - Uwielbiam śpiewać. Chciałabym w przyszłości założyć własny zespół, ale... to chyba nie wypali, bo nie lubię śpiewać publicznie i mam pracować w Ministerstwie - powiedziała jednym tchem zaciskając oczy. W tym jednym stwierdzeniu zawarła wszystkie swoje obawy i marzenia, miała więc nadzieję, że nie wyśmieje jej, a odpłaci tym samym.
Audrey Sheridan
Audrey Sheridan
Dorosły

Liczba postów : 663
Czystość krwi : pół na pół
Skąd : Szkocja

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Alex Grant Wto 4 Maj - 23:17

Więc oboje powinni się bać. Ona jego i on jej. mieszanka wybuchowa. Dosłownie i w przenośni. Tak naprawde byli zupełnie inni, ale jak to mówią. Przeciwnieństwa się przyciagają, czy jakoś tak to szło. Uśmiechnął się kiedy go sama pocałowała. Dobrze, ze już wszystko było w miare unormowane. PRzynajmniej nie musiał się bać o kazdy swój ruch, chociaż nadal był ostrożny. Z kobietami nigdy nic nie wiadomo. - Tak mówią. - wzruszył ramionami rozbawiony kiedy powiedziała że jest okropny. Nie wiedział od czego miałby zacząć więc wolał żeby dziewczyna zaczęła. Słysząc co mówi otworzył szeroko oczy i podparł się na łokciach.
- Serio śpiewasz? Zaśpiewaj coś. - poprosił ładnie. Zaraz jednak zmarszczył brwi. - Skoro to tak kochasz, to zrób to o czym marzysz. Życie jest tylko jedno, zeby marnować je na siedzenie w MM. - powiedział przechylajac lekko głowę. Czyli teraz jego kolej? Westchnął cicho. Dobra, niech najpierw odpowie mu na to co powiedział.
Alex Grant
Alex Grant
Dorosły

Liczba postów : 605
Czystość krwi : Czysta
Skąd : Anglia, Camberley

Powrót do góry Go down

Pokój Przychodź - Wychodź - Page 12 Empty Re: Pokój Przychodź - Wychodź

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 12 z 23 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17 ... 23  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach