Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Tablica ogłoszeń uczniowskich

+5
Cassandra Hayes
Jerome Glick
Julie Renevell
Victor Hewson
Mistrz Gry
9 posters

Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Mistrz Gry Pon 11 Sty - 0:56

Szukasz korepetytora, który pomógłby ci zaliczyć eliksiry? Zgubiłeś/znalazłeś coś? Szyjesz, piszesz wypracowania, albo produkujesz coś, co mogłoby się komuś przydać? Szukasz partnera? Jest to właśnie miejsce dla ciebie. Wywieszane są tutaj także informacje od nauczycieli na temat dodatkowych zajęć, bądź odwołanych lekcji. Znaleźć tu można także informacje od kapitanów drużyn Quidditcha na temat najbliższego treningu.
Często właśnie tutaj dochodzi do różnorodnych sprzeczek, bójek, bądź też koleżeńskich wymian poglądów. W środku dnia właściwie nie da się tędy przejść. Bowiem, wokół tablicy gromadzi się ogromna ilość uczniów, chcących sprawdzić, czy nie wisi na niej jakaś informacja, dotycząca ich bezpośrednio.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 3066

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Victor Hewson Sro 27 Sty - 22:26

Victor już od dłuższego czasu kręcił się w okolicach tablicy ogłoszeń. W ręce trzymał zwinięty pergamin i uśmiechał się lekko pod nosem. A uśmiech ten nie zapowiadał niczego dobrego. Wreszcie, gdy tłumek, zebrany wokół tablicy przerzedził się nieco, podszedł on do niej i przypiął dosyć duże ogłoszenie, którego treść widoczna była już z daleka.

UWAGA

Ogłaszamy nabór do organizacji Salvo Serpens! Organizacja ta ma na celu rozszerzenie Waszej wiedzy na temat eliksirów i antidotów.
Wszystkich chętnych prosimy o wysłanie sowy do Victora Hewsona z prośbą o przyjęcie do organizacji. Odpowiedź zostanie odesłana w przeciągu dwóch dni od przybycia podania.
Termin pierwszego spotkania zostanie podany na tablicy ogłoszeń!

Przyjrzał się uważnie swemu dziełu po czym, wyraźnie zadowolony z siebie, ruszył w stronę schodów, wiodących do lochów.
Victor Hewson
Victor Hewson
Administrator
Śmierciożerca

Liczba postów : 464
Czystość krwi : czysta niczym wódka
Skąd : Silvermines

http://green-death.mylog.pl

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Julie Renevell Czw 28 Sty - 22:52

Julie zaśmiała się, o pół kroku wyprzedzając Adel. Biegły od samego siódmego piętra, mocno już zdyszane i uradowane, z rozpiętymi płaszczami. Kto by się teraz przejmował, że tam na dworze zawierucha?
Mignęła jej przed oczami duża kartka z bardzo widocznym, zielonym napisem. Przystanęła nagle, patrzac na tablicę ogłoszeń.
Świetnie, nowa informacja. Trzeba będzie przeczytać.
Przystanęła i poczuła, że zbliża sie do niej Adelaide. Razem spojrzały na tablicę.
Chwilę potem Julie spojrzała zagadkowym wzrokiem na koleżankę.
- Co ty na to?
Julie Renevell
Julie Renevell
Uczeń

Liczba postów : 27
Czystość krwi : czysta
Skąd : Little Hangleton

http://http.lilenka.mylog.pl/

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Go?? Czw 28 Sty - 23:04

Adelaide przystanęła koło Julie i wybuchnęła gromkim śmiechem kiedy zobaczyła ogłoszenie.
- Co ja na to? - zaczęła swój wywód - Sądzę, że Ślizgoni są pełni uprzedzeń. Hewson pomimo, że powinien dawać dobry przykład również. - kiedy zobaczyła zdziwione spojrzenie koleżanki dodała natychmiast - Przyjmują wyłącznie Ślizgonów i czysto krwistych Krukonów
Dziewczyna jeszcze raz spojrzała na ów ogłoszenie. Wszystko pięknie i słonecznie, tylko że brak informacji, o pewnym ważnym aspekcie. Biedni Puchoni, wciąż dyskryminowani.
- Ślizgoni to czyste zło - podsumowała Adelaide udając się dalej
Tak, czyste zło. Bez wyjątku. Są wredni i nie liczą się z uczuciami innych. Myślą, że są wielcy i niedobrzy. Pf, jeszcze czego.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Julie Renevell Czw 28 Sty - 23:10

Julie uśmiechnęła sie do siebie.
Oj, tak, cudownie zidiociali Ślizgoni. Ciagle tylko czysta krew, tajemnice, a tak naprawdę tylko próbują być fajni. Bo fajni nie są.
Do tego Hewson... To prawdziwy Ślizgon z krwi i kości. Arystokratyczny, napuszony, myśli, że wszystko mu się należy.
Prychnęła cicho, odwracajac się plecami od ogłoszenia.
No cóż, to na pewno będzie kółko miłośników eliksirów i antidotów. Oczywiscie, że tak. Cóż innego mogliby robić Ślizgoni? Uśmiechnęła się nieco szyderczo i ruszyła szybko za Adel.
Julie Renevell
Julie Renevell
Uczeń

Liczba postów : 27
Czystość krwi : czysta
Skąd : Little Hangleton

http://http.lilenka.mylog.pl/

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Victor Hewson Sro 17 Lut - 16:24

Tablica ogłoszeń uczniowskich 2hxx3xz

Gdyby ktoś z chętnych nie mógł pojawić się na spotkaniu proszę o wysłanie do mnie sowy z zawiadomieniem!

{Zwracam się do wszystkich użytkowników forum, nie tylko Ślizgonów i Krukonów - pokażcie się na spotkaniu! Potraktujcie to tak, jak gdyby ktoś powiesił ogłoszenie w Waszej szkole - większość z ciekawości poszłaby na pierwsze spotkanie, by sprawdzić, co tak naprawdę będzie się na nim działo!}

Spotkanie zostaje przeniesione na 28 lutego (tj. niedziela)! Godzina bez zmian.
Victor Hewson
Victor Hewson
Administrator
Śmierciożerca

Liczba postów : 464
Czystość krwi : czysta niczym wódka
Skąd : Silvermines

http://green-death.mylog.pl

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Victor Hewson Nie 28 Lut - 16:46

Drodzy uczniowie!
Spotkanie SS zostaje odwołane z powodów od nas niezależnych! Prosimy o wyrozumiałość! Nowy termin zostanie ustalony i podany do końca tego tygodnia!

Z poważaniem
Victor Hewson
Victor Hewson
Victor Hewson
Administrator
Śmierciożerca

Liczba postów : 464
Czystość krwi : czysta niczym wódka
Skąd : Silvermines

http://green-death.mylog.pl

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Victor Hewson Pią 16 Kwi - 21:52

Drodzy uczniowie!
Spotkanie SS (Salvo Serpens) odbędzie się w najbliższy wtorek o godzinie 20.00 w sali od eliksirów!
Wszystkich chętnych zapraszamy do stawienia się punkt siódma (spóźnialscy nie dostaną się do środka...) przed drzwiami klasy!

Z poważaniem
Victor Hewson
Victor Hewson
Victor Hewson
Administrator
Śmierciożerca

Liczba postów : 464
Czystość krwi : czysta niczym wódka
Skąd : Silvermines

http://green-death.mylog.pl

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Victor Hewson Pon 11 Paź - 23:57

Późnym wieczorem, z całą pewnością już po ciszy nocnej, ktoś doskonale wszystkim znany przypomniał sobie o czymś, o czym powinien przypomnieć sobie dużo wcześniej. Ale przecież ostatnio miał tak wiele na głowie! W zeszłym roku Agnet i zbliżający się ślub, a przy tym uganianie się za Amelią, co potem przerodziło się w coś... cóż, o wiele poważniejszego. A teraz? Teraz miał na głowie żonę i dwójkę dzieci w drodze, drużynę, prefekturę i zwyczajowe szkolne obowiązki. Nic więc dziwnego, że o Salvo przypomniał sobie tak późno. No, ale lepiej teraz niźli wcale, więc...

Tablica ogłoszeń uczniowskich 34hf0v9

Wszelkich chętnych proszę o wysłanie do mnie sowy z podaniem, które zostanie rozpatrzone w trybie natychmiastowym!
Victor Hewson
Victor Hewson
Administrator
Śmierciożerca

Liczba postów : 464
Czystość krwi : czysta niczym wódka
Skąd : Silvermines

http://green-death.mylog.pl

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Jerome Glick Pon 2 Lip - 22:35

Jerome ubrany i gotowy zszedl śpiewnym krokiem na parter. W drodze powrotnej okazało się że wszystkie czynniki losowe były przyjemniejsze. Wieczór nadchodził nieubłagalnie i znaczna częśc uczniów znalazła się swoich dormitoriach. Nadal jednak część rozmawiała, całowała się, lub brała dragi na korytarzach szkoły. To mu działa tylko na korzyść.

Doszedł do tablicy ogłoszeń i przeczytał ostatnie artykuły.
- Salvo Serpens? - spytał sam siebie na głos. To mogłoby być ciekawe. Z pewnością popyta się uczniów czy coś takiego istnieje.

Tymczasem nie dostrzegał Cassandry. Nie sądził że go wystawi... przynajmniej tak czuł. Usiadł więc przy jakiejś ławce i skosztował kokosowej tabaki.
- Ten wieczór będzie ciekawy - stwierdził rozkoszując się zapachem kokosu.
Jerome Glick
Jerome Glick
Uczeń

Liczba postów : 32
Czystość krwi : 1/4
Skąd : Anglia, Wakefield

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Cassandra Hayes Pon 2 Lip - 23:23

Pierwszym, co Cassie zrobiła tuż po przybyciu do dormitorium, było zamienienie długiego, czerwonego szlafroka na czerwone spodnie i czarną bluzkę na ramiączkach. Przez chwilę szukała w swoim kufrze jakiegoś alkoholu, ale kiedy nic tam nie znalazła, westchnęła cicho i prawie bezszelestnie otworzyła kufer Mary. Tam znalazła dwie butelki whisky. Może i zerwała przyjaźń z panną Langdon, ale ciągle myślała, że ma jakiekolwiek prawo do kufra byłej przyjaciółki. Poza tym, to nie była jej wina, że Mary nie zmieniła kryjówki alkoholu... Z triumfalną miną zarzuciła na siebie płaszcz, a dwie butelki z alkoholem schowała do całkiem ładnej brązowej torby, którą dostała na urodziny w poprzednim roku.
Był już wieczór. Uwielbiała wieczory, gdy korytarze powoli robiły się puste, a niektórzy śpieszyli się na nielegalne schadzki w którejś z klas. Teraz sama szła na jedną, która była nie tyle co spontaniczna, co szalona. Z Jerrym, rok młodszym Krukonem, którego najprawdopodobniej sprowadzała właśnie na złą drogę.
Kiedy znalazła się w Sali Wejściowej, od razu znalazła go przy tablicy ogłoszeń. Podeszła do niego powoli, mając na ustach zagadkowy uśmiech.
- Przyszedłeś - powiedziała jedynie, opierając się o ścianę. Odgarnęła jasne włosy z twarzy i przypatrzyła mu się dokładnie. Zniżyła głos do szeptu. - Pierwszy raz robisz coś takiego?
Posłała mu jeszcze jeden uśmiech. Miała wspaniały humor, którego prawdopodobnie nic nie mogło zepsuć.
- Proponujesz jakieś miejsce, czy zdajesz się na mnie? - spytała po chwili, odwracając się za siebie. Nikogo tam nie było.
Cassandra Hayes
Cassandra Hayes
Administrator

Liczba postów : 319
Czystość krwi : 3/4
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Jerome Glick Wto 3 Lip - 0:57

Jerry który czekał już odrobinę czasu i zaczął wątpić czy jego nowo poznana znajoma wogóle się zjawi, zareagował wielkim, szczerym uśmiechem widząc zbliżającą się Ślizgonkę. Podniósł się i delkiatnie się ukłonił w geście powitalnym.
- Oczywiście. Miałbym przegapić okazji do odpoczynku? - odpowiedział.
Gdy zniżyła głos do szeptu, on również odpowiadając mówił ćwierć głosem.
- Kiedyś, w drugiej klasie chłopaki przynieśli torbę trunków i mnie namówili. Było jeszcze pare przypadków, ale zazwyczaj byłem tym mniej pijącym.
Ale w końcu mam cięższy okres więc moge sobie na co nieco pozwolić. Prawda? -
mrugnął do niej porozumiewawczo.
Widząc że humor jej się poprawił, sam automatycznie się nakręcił. Rzadko kiedy robił takie "wypady" i serce biło mu nieco szybciej.
Działał jednak w czymś rodzaju transu. Migrena się uspokoiła zostawiając po sobie tylko cień bólu. Może jego organizm potrzebował wytchnienia? Chwili relaksu? Lubił sobie tak wmawiać.
- Może... - zastanowił się chwile. - Jezioro? Dość malownicze miejsce. - spytał się wyraźnie podniecony tą całą sytuacją. - Chyba że masz inne, sprawdzone miejsca -
Jerome Glick
Jerome Glick
Uczeń

Liczba postów : 32
Czystość krwi : 1/4
Skąd : Anglia, Wakefield

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Cassandra Hayes Wto 3 Lip - 19:55

Posłała mu jeden ze swoich najpiękniejszych uśmiechów, przy okazji łapiąc go za szalik. Pociągnęła go w kierunku wielkich drzwi wejściowych. Nie będą tu stać jak te kołki.
- No, raczej nie - powiedziała, rozglądając się, czy nikt nie idzie. - Coś czuję, że ty dzisiaj dużo wypijesz, kochaniutki.
Roześmiała się cicho. Cassie należała do tej grupy uczniów, która nagminnie łamała szkolny regulamin. Taki wypad po godzinie policyjnej, z butelką whisky - a nawet dwoma - gdzieś na błonia, do Zakazanego Lasu, czy gdziekolwiek indziej... to była mała igraszka. Rzadko kiedy ktoś ją przyłapywał, a jeśli już to się zdarzało, profesor Snape wybierał dla swoich podopiecznych wyjątkowo delikatne kary.
- Znam lepsze miejsca - odparła cichutko Cassie, kładąc palec na swoich ustach na znak, żeby Jerry był cicho. - Chodź...
Chwilę po tym uśmiechnęła się ledwo zauważalnie, otworzyła drzwi i wyślizgnęła się z zamku, ciągle trzymając Jerry'ego za szalik.

/Napisz w ukrytym zaułku, na błoniach xD
Cassandra Hayes
Cassandra Hayes
Administrator

Liczba postów : 319
Czystość krwi : 3/4
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Gabriel Smith Czw 5 Lip - 0:59

Gabriel ubrany był w czarną marynarkę, czarne spodnie, białą koszulę z czerwonym krawatem i lakierki. Klasycznie. Na wierzch narzucił długi, elegancki, czarny płaszcz. Hmmm... Ile tej czerni, prawda? Czekał na Cassie, oparty o tablicę. Za plecami trzymał różę. Pojedynczą, czerwoną. Chciał wypaść jak najlepiej.
Nie mógł się doczekać jej nadejścia. Rozglądał się niecierpliwie w poszukiwaniu małej, skocznej blondynki o kręconych włosach. Zaczął żałować. Pierwszy raz od początku - zaczął żałować. Nie był przyzwyczajony do takich sytuacji i mdliła go ta cukierkowa atmosfera, ale cóż... Musi teraz to przeżyć. Zaraz znów czekają go miłe, ciepłe słówka, miękkie usta dziewczyny, ciepło jej drobnego ciała. Była słodka. Fajna, miła, inteligentna. Aż mu się rzygać chciało. Sam nie wiedział czemu, ale zraził się. Podobnie jak z Lily. Może miał gorszy dzień, a może faktycznie tak już miał. Taka sytuacja, taki układ mu nie pasował. Gdyby nie było między nimi uczucia - wszystko byłoby pięknie. Po prostu spotkałby się z nią gdzieś, kochałby się z nią, całował, rozmawiał, potem by się rozchodzili i nie zaszczycali nawet spojrzeniem. Tak byłoby może lepiej. Ale on zdecydował się na te wszystkie czułości i teraz ponosił tego konsekwencje, a ostatnią rzeczą jakiej chciał, to znów zranić dziewczynę.
Tak bardzo przypominali teraz kolejną zakochaną parkę, że obrzydzenie w nim narastające sięgało zenitu. Co miał powiedzieć? Tak już jest. Nie był taki jak inni i ona o tym wiedziała. Skrzywił się. Na moment miał ochotę po prostu ulotnić się stąd w samotności. Powolutku przesunął się wzdłuż tablicy.
Gabriel Smith
Gabriel Smith
Uczeń

Liczba postów : 623
Czystość krwi : czysta
Skąd : Romsey, Hampshire

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Cassandra Hayes Czw 5 Lip - 1:22

Cassie pojawiła się chwilę potem w Sali Wejściowej. Była ubrana w czerwoną sukienkę od Gabriela, na którą zarzuciła swój czerwony płaszczyk. Zrezygnowała z glanów - zamiast nich włożyła czarne baletki. Włosy wyjątkowo miała upięte do góry srebrną spinką z zielonym oczkiem. Elegancko, tak jak ją prosił. Po schodach schodziła niepewnie, nie bardzo wiedząc, czego się spodziewać. W połowie schodów stanęła na palcach, żeby cokolwiek zobaczyć pośród tłumu uczniów. Po chwili go wypatrzyła - stał obok tablicy ogłoszeń, a wyglądał przy tym na tak nieszczęśliwego, jakby pozbawiono go papierosów na tydzień. Szybko pokonała resztę schodów i dobiegła do niego. Uśmiechnęła się do niego niepewnie, po czym stanęła na palcach i musnęła ustami jego policzek. Nic nie powiedziała.
Cukierowo? Różowo...? Według Cassie to trochę naciągane. Przez Gabriela straciła przyjaciółkę (a także przez jej lekkomyślne zachowanie), wypłakała przez niego tyle łez, oboje się nieźle nacierpieli... i miało być różowo? Według panny Hayes to był bardzo brudny różowy, jeśli już upieramy się przy tym kolorze.
Ona doskonale wiedziała, że Gabriel nie jest taki jak inni. Między innymi to właśnie dlatego wyróżniał się z tłumu i skupiał na sobie całą uwagę... no, ale skoro Gabriel wolał stracić Cassie i użerać się z tą częścią swojej osoby, która coś do niej czuła, to już jego interes. W jednym miał rację - zrani również ją, ale nie tylko. Siebie też, nawet jeśli w to nie wierzył.
Cassandra Hayes
Cassandra Hayes
Administrator

Liczba postów : 319
Czystość krwi : 3/4
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Gabriel Smith Czw 5 Lip - 1:45

- Cześć. - Wysilił się na uprzejmy uśmiech. Pocałował ją krótko i szorstko w usta. - To co, idziemy? Pięknie wyglądasz, Cassie... - Powiedział z uśmiechem. Naprawdę starał się być miły. Problem w tym, że miał dziś gorszy dzień. Był zmęczony, cholernie zmęczony. Pociągnął ją za rękę w kierunku wyjścia.
- Ojciec na nas czeka przed bramą. Stamtąd polecimy świstoklikiem do naszej rezydencji. - Wytłumaczył zmęczonym, smutnym głosem. Nie patrzył na nią. Że też akurat dziś musiał mu trafić taki paskudny nastrój. Dziś wygrywała w nim jego zwykła natura. Ona była szczęśliwa, a on zapewne to spieprzy. Będzie się starał. Z całych sił postara się ją uszczęśliwić.
Straciła, fakt, było dużo... chorych sytuacji, ale rozwój tej historii wygląda paskudnie. Pocałunki, prezenty... Teraz to do niego zaczęło docierać. Nie taką Cassie poznał, nie takiej Cassie chciał. Popełniała ten sam błąd co Lily - wymagała za dużo. Teraz wymagała uczuć, ciepła, oparcia, wymagała, żeby był czuły, w zamian dawała mu miłość, której on nie potrzebował. Nie potrzebował jej uczucia. Nie na tym mu zależało. Z resztą... teraz nie był już niczego pewien.
Gabriel Smith
Gabriel Smith
Uczeń

Liczba postów : 623
Czystość krwi : czysta
Skąd : Romsey, Hampshire

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Cassandra Hayes Czw 5 Lip - 21:44

Cassie z lekko skrzywioną miną zerkała na Gabriela, gdy prowadził ją w kierunku wyjścia. To było co najmniej dziwne, ale postanowiła tego nie komentować.
- W porządku - odpowiedziała ze spuszczoną głową, łapiąc się prawą ręką za lewe ramię. Ze spojrzeniem wbitym w czarne baletki, w głowie szalała jej prawdziwa wojna myśli, czy Gabriel aby na pewno jest zadowolony, że to właśnie ją zabiera na przyjęcie do swojego domu. Przygryzła wargę, zmarszczyła brwi. Dobra, zastanowi się nad tym potem. Długo potem. Wieczorem. Albo w nocy... Ewentualnie rano. Hmm... po południu...
Szli przez błonia, minęli bramę, skinąwszy głowami w kierunku profesora Snape'a, który, jak zawsze, musiał się upewnić, czy uczniowie nie wybywają ze szkoły nielegalnie. Wymienił kilka słów z panem Smithem, po czym się pożegnał i wrócił do zamku. Cassie dygnęła przed ojcem Gabriela, sam Gryfon popatrzył na ojca z pewnym szacunkiem, po czym wszyscy troje przyłożyli dłonie do lśniącego, pozłacanego lusterka i... po prostu zniknęli.
Panna Hayes naprawdę niczego nie wymagała od Gabriela, a jeśli już, to bardzo niewiele. Chciała, żeby ją po prostu szanował i kochał na swój sposób. Nie oczekiwała od niego, że będzie na każde jej skinienie, że będzie spełniał każdą najmniejszą zachciankę, że codziennie rano będzie dostawała od niego białe piwonie albo czerwone róże. Nie wymagała wiele, ale jeśli według niego ta mała prośba była równa życzeniu, żeby dał jej gwiazdkę z nieba, to ona niewiele mogła zrobić w takiej sytuacji. Powiedzmy sobie prawdę prosto w oczy - skoro Gabriel jej nie chciał, to niech jej to powie. Skoro według niego ten związek był toksyczny, czuł się w nim jak w klatce, proszę bardzo - ona nie trzyma go przecież na smyczy.
Taka miłość, o ile można użyć tego słowa, nigdy nie jest słodka. W końcu poznaje się jej prawdziwą istotę - to witriol, trucizna, kwas wlewany prosto do gardła. Wielkie ryzyko... któremu najwyraźniej Gabriel nie potrafi podołać.

[zt]
Cassandra Hayes
Cassandra Hayes
Administrator

Liczba postów : 319
Czystość krwi : 3/4
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Louise Dannel Sro 22 Sie - 17:43

Zdecydowanie zbyt dużo osób.
Był ranek, Louise dopiero co zdążyła wstać i ubrać się w jedną ze swoich fioletowych sukienek, a także wyjść z sutereny i znaleźć się w zatłoczonej Sali Wejściowej. Gdy tak stała obok Tablicy Ogłoszeń, z rękami skrzyżowanymi na piersiach i szyją ukrytą w ramionach, spłoszonym wzrokiem obserwowała potrącających ją ciągle Puchonów i Ślizgonów zmierzających na śniadanie. Żałowała, że nie wstała wcześniej i nie wymknęła się z dormitorium, gdy Wielka Sala nie była jeszcze taka... pełna uczniów, nauczycieli i innych pracowników szkoły. Nie stałaby teraz w jednym miejscu jak kołek i nie rozmyślała rozpaczliwie, jak dojść do stołu Hufflepuffu, przy okazji nie potykając się o bliżej nieokreślone coś na oczach całej szkoły. Bardzo chętnie wróciłaby teraz do dormitorium i zakopała w kołdrze, ale gdy zobaczyła dwójkę kłócących się Ślizgonów stojących przy schodach, odwróciła się przodem do Tablicy Ogłoszeń i zaczęła wpatrywać się w zbiory literek, tworzące słowa, zdania i całe notki. Właściwie to Louise nie wiedziała nawet, o czym czyta i złapała się na tym dopiero w połowie jednego z ogłoszeń. Westchnęła.
Skoro natychmiastowy odwrót do Pokoju Wspólnego Huflepuffu nie był teraz możliwy, może powinna się w końcu odważyć przekroczyć próg Wielkiej Sali, usiąść przy stole i zjeść śniadanie, żeby na dzisiejszym sprawdzianie z transmutacji nie zemdleć nie tyle co ze stresu, co z głodu. A, właśnie. Sprawdzian. Za godzinę. Miała wstać wcześniej i się pouczyć. Na brodę Merlina.
Jasna twarzyczka Louise zastygła w niemym przerażeniu i wszyscy, którzy rzuciliby jej chociaż jedno spojrzenie, naprawdę nie wiedzieliby, o co chodzi, zwłaszcza, że panna Dannel zdawała się czytać ogłoszenie o spotkaniach Kółka Szachowego.
Louise Dannel
Louise Dannel
Uczeń

Liczba postów : 8
Czystość krwi : mugolska
Skąd : Bristol

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Audrey Hope Wto 13 Lis - 0:30

O umówionej porze czekała w wyznaczonym miejscu na Blaze'a, Gryfona z roku wyżej. Właściwie nie ustalili konkretnej godziny, ale "dziś wieczorem" zobowiązuje, prawda? Miejmy nadzieję, że nie było zbyt późno, bowiem na pewno było już po kolacji. Z rzeczy do malowania wzięła jedynie szkicownik i ołówek, choć wątpiła, by miała odpowiednią okazję, aby się wykazać. Nawet jeżeli miała, to czy by chciała? Nie lubiła się chwalić swoim talentem, sama nawet nie uważała się za osobę specjalnie obdarowaną zdolnościami plastycznymi. Poza tym taszczenie tych wszystkich sztalug, rozkładanie ich, powiększanie zaklęciami (jakoś do Hogwartu musiała je przedostać)... Trochę czasu by to zajęło. Na pewno czułaby się także niezręcznie ze świadomością, że ktoś zagląda jej przez ramię, kiedy maluje. Nie była do tego przyzwyczajona. Czuła się poddenerwowana; zerkała to na tablicę, to w kierunku, z którego mógł przyjść uczeń. W zasadzie można by rzec nawet, że bała się spotkania z nim. Kłębiło się w niej setki rozważań w gruncie ostatniego hmm... incydentu? Żywiła jednak nadzieję, że chłopak nie ma zamiaru robić jej wyrzutów i wszystko sobie wyjaśnią. To uczucie niepewności było okropne.

Przepraszam, że tak długo i w ogóle, ale szkoła. ._.
Audrey Hope
Audrey Hope
Uczeń

Liczba postów : 50
Czystość krwi : czysta
Skąd : Londyn

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Blaze Yeats Wto 13 Lis - 4:36

Zauważyłem ją już kiedy schodziłem ze schodów. Widziałem, że trzyma szkicownik. Szczerze mówiąc - gdybym nie wiedział co to jest, to uznałbym, że wzięła zeszyt.
- Witaj! - Zagadnąłem wesoło, choć nieśmiało. Nie wiedziałem, czy nie żywi do mnie urazy, za moje zachowanie podczas naszego pierwszego spotkania. - Mam nadzieję, że nie musiałaś długo czekać? Przepraszam... - Zrobiłem skruszoną minę. Sam nie wiedziałem czy przepraszam za teraz, czy za wtedy. Długo potem rozmyślałem o tym, jak bardzo irracjonalnie się zachowałem. Z drugiej strony - poczułem się głupio, bo nie wiedziałem czego się mogę spodziewać po gryfonce.
- Wyjdziemy gdzieś? - Zagadnąłem już dużo weselej. - Chodź. - Podałem jej ramię, uśmiechając się przyjaźnie i wskazując skinieniem głowy, w stronę drzwi frontowych. Wyczułem jakieś napięcie z jej strony i ku mojej radości uświadomiłem sobie, że chyba czuła się niepewnie. Okej - może to nie było miłe, ale cieszyło mnie to, bo teraz już wiedziałem, że ostatnio nie chciała powiedzieć nic złego, a po prostu ja to źle zinterpretowałem. Teraz denerwowała się pewnie na moją reakcję. - Wybacz... ostatnio głupio się zachowałem... - Dodałem ciszej.
Blaze Yeats
Blaze Yeats
Dorosły

Liczba postów : 71
Czystość krwi : półkrwi
Skąd : Exeter, Devon

Powrót do góry Go down

Tablica ogłoszeń uczniowskich Empty Re: Tablica ogłoszeń uczniowskich

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach