Niekonwencjonalny szuka niekonwencjonalnych

Dwayne Morison, Vklasista z Gryffindoru, który nie pozwoli nikomu się nudzić. Cierpiący na potrzebę wygłupów, optymistycznie, beztrosko i hedonistycznie podchodzący do życia, wzbudzający albo śmiech albo współczucie.
Karta, tak w celu zaznajomienia się z osobą wariata.

Jak zdecydowana większość tutejszych osób, szukam wszelkiej masy znajomych o różnym zabarwieniu - znajomi, kumple, przyjaciele, drobne nienawiści, wrogowie i co to Wam do głowy nieszablonowego przyjdzie. Zapraszam, tak, tak, zapraszam gorąco!
Gdybym o kimś zapomniał.. wybaczcie.

1. Layla MacFarland, jedna z nielicznych Ślizgonek, które Dwayne darzy sympatią. Zazwyczaj spotykają się przypadkowo na korytarzach i rozmawiają chwilę, po czym każdy idzie w swoją stronę. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się namówić jej na realizację jednego z bardziej szalonych planów, ale nie zraża się i ciągle próbuje namówić ją na prawidłowy tor myślenia i działania. Czyli swój własny, beztroski.

2. Laurie Cathcart, czyli lepiej z nikim się chyba nie dogada. Podczas meczów są zgrani jak mało która drużyna, co pozwala na zdobywanie kolejnych punktów! Dla Dwayne'a to bardzo dobry kumpel (w dodatku Gryfonka!), z którym można w każdej chwili wyskoczyć na skraj Zakazanego Lasu albo zrobić psikusa pani Norris.

3. Blaze Yeats to starszy kumpel, który jest niejako przykładem dla Dwayne'a. Potrafią godzinami rozmawiać w salonie wspólnym na przeróżne tematy, ale nie ma jakiejś głębokiej, braterskiej więzi między nimi. Z powodu różnych światopoglądów często się kłócą, jednak zawsze znajdują rozwiązanie sporu i suma sumarum lubią się.

4. Cassiede Rayon to najbardziej nieśmiała i naiwna osoba, jaką spotkał w swoim życiu! Nikt tak wspaniale nie robi dodatkowej pracy domowej specjalnie dla niego bądź daje po prostu ją spisać. Dwayne z całą perfidią wykorzystuje biedną Puchonkę, ale często z nią rozmawia i próbuje zarazić optymizmem.

5. Payton Richards. No jak nie można nie lubić tej osoby? Wiecznie uśmiechnięta, radosna i tak wesoła, że nawet rygorystyczne przestrzeganie regulaminu nie jest w stanie odepchnąć od niej Dwayne'a. Pięć lat przebywania w jednym domu do czegoś jednak zobowiązuje!

6. Colette Venors to niby wzór starszej siostry, ale dla Dwayne'a kolejna kompanka do wygłupów. W końcu Krukonka, która ma szeroką wiedzę na temat przeróżnych zaklęć ułatwiających wykonywanie psikusów. Nieświadomie, chłopak uczy się od niej.

7. Lillee Nilsen, czyli Błagam-Zrób-Za-Mnie-Pracę-Domową! Dwayne stara się za wszelką cenę przypodobać starszej koleżance z domu, wierząc w jej doświadczenie i umiejętności. Stara się, aby nie dotykały jej bezpośrednio jego psoty, właśnie w tych właśnie względów.

8. Gabriel Smith to ktoś zajmujący w umyśle Dwayne'a dwie pozycje: znienawidzonego aroganta oraz podziwianego przywódcę. Chłopak powoli przyzwyczaja się do myśli, że dla kapitana drużyny nigdy nie będzie wystarczająco dobry, aby zasłużyć na dobrą pozycję w jego oczach. Ale jednak się stara, traktując go mimo wszystko jak kumpla.

9. [url=...]Cathrine Charms[/url], czyli pięknie rysująca Ślizgonka, której spłatał figla podczas skradania się na pomoście. Się z nią mile mu rozmawiało, ale dziewczyna była jakaś taka uprzedzona do niego.

10. Anabel Grey. Dwayne ostatnio miał dużo okazji spotkać Ślizgonów, ale ta Vklasistka była całkiem gadatliwa i chętna do wspinania się na drzewo. Chłopak ma nadzieję dorwać ją po wakacjach i zaciągnąć ponownie na wspinaczkę, podejmując się coraz trudniejszych wyzwań.

/ jeśli kogoś pominąłem - przypominać się!

Hmm, lubisz wybryki i nagminnie łamiesz regulamin - OBSERWUJĘ CIĘ! Pewnie nieraz wyskoczyłam zza rogu, celując w ciebie palcem i krzycząc "MASZ SZLABAN, MORISON!", bo właśnie próbowałeś przebrać kolejną zbroję w baletnicę. Jesteśmy w jenym domu i w jednej klasie od pięciu lat (AŻ!), więc trochę zdążyliśmy się poznać i dużo zapewne rozmawiamy. Choć to pewnie ja tylko cię upominam, a ty zwyczajnie przytakujesz, żeby nie wyjść na chama, co nie słucha koleżanek : D Przekomarzajmy się, popychajmy na korytarzach, biegajmy, śmiejmy się - ale PRZESTRZEGAJMY REGULAMINU! W przeciwnym wypadku bliska śmierć ci pisana <3

Bardzo chętnie bym popisała, jako znajoma chętna do wygłupów... jeżeli nie wykończę Cię kolejnymi postami ;-)

Payton - tak, zdecydowanie muszą się oni znać! I jestem jak najbardziej (a nawet i jeszcze bardziej) za tym co właśnie zaproponowałaś. Oczywiście Dwayne próbuje małymi kroczkami zmusić koleżankę do złamania malutkiego punktu w regulaminie, za co otrzymuje burę nie z tej ziemi (słysząc, ale nie słuchając ). Wpisuję od razu!

Colette - starsza kumpela, co to ma o wiele większą wiedzę na temat zaklęć (które w jakiś sposób zaczęły interesować Dwayne'a) i jest niezłą towarzyszką do wygłupów, ale również źródłem praktycznej wiedzy. No bo jak się nauczyć nowych zaklęć jak nie poprzez praktykę? Zamiast siedzieć godzinami w czytelni (co jest niemożliwe dla gryfona), woli popsosić w towarzystwie Colette. Wpisuję.