Pierniki toruńskie

Okeej :3

Okej ^^

czekam na twoje pomysły ; )

Elle jest dość specyficzna, więc zapewne będzie bała się Cass. Ale z drugiej strony, będzie chciała ją poznać, więc raczej pozytywnie.
Także podsumowując, jej obecność będzie przerażała Puchonkę, ale ciekawość spowoduje, że będzie w stanie wykrztusić z siebie kilka zdań w rozmowie.

no to twoja opcja, czy moja polegająca na tym... "bronieniu"?

Połączymy to.

Elle to dla Gabriela postać zagadkowa. Jest bardzo wrażliwa, ale mimo tego czuje do niej sympatię. Pomimo pewnej dozy niechęci i docinek, których dziewczyna musi się czasem z jego strony spodziewać, gdzieś w głębi chyba ją lubi. Nie okazuje tego przy innych, ponieważ uważa, że tak znajomość szkodzi jemu wizerunkowi.
Stopniowo jednak będzie się przekonywał do dziewczyny. Chętnie będzie spotykał się sam na sam, może kiedyś powie jej co leży mu na sercu. Dlaczego? Dlatego, że Elle jest delikatna, zdaje się rozumieć takie rzeczy, będzie jedyną osobą, której nie będzie wstydził się czasem powiedzieć, że i on się boi, że czasem się wstydzi, że nie okazuje swoich uczuć udając niekiedy obojętność, czy grając drania, tymczasem bywa tak, że w środku aż się w nim gotuje.
Relacja będzie z pewnością dziwna, bo Gabriel nie będzie niekiedy miły wobec niej w towarzystwie, co innego sam na sam. Ma też nadzieję wyciągnąć co nieco z niej. Choć sam pozwoli sobie na nieco złośliwości (jak to on...), to jeśli ktoś spróbuje znęcać się nad Elle, może zdarzyć się tak, że wybuchnie niekontrolowanym gniewem w jej obronie. Może nie teraz, ale o ile zostanie powierniczką jego sekretów...

Mam nadzieję, że taka relacja ma rację bytu w jej przypadku i że przypada Ci do gustu :). Jak coś to pisz.

Przypada mi do gustu.

musi, bo już poszło w tym kierunku xD

PS. Kocham Cię za to, że wróciłaś ten avatar ; D!
PS2. I nienawidzę za to, że obiecałaś mi odpisać, a tego nie zrobiłaś ;P

Josh ma wszystkie te cechy, których boi się Elle. Śmieje się ludziom prosto w twarz, dba o swój interes. Jednak właśnie o takiej osobowości ona marzy, zawsze chciała mieć w sobie choć odrobinę siły. Możemy się więc omówić na transakcję wiązaną, ona nauczy go wrażliwości, a z kolei on pozwoli jej uwierzyć we własne możliwości. Głównym celem Elle jest odnalezienie "dobra" w każdym człowieku, więc i w Joshu będzie próbowała. Oczywiście, nie od samego początku. Najpierw będzie się płoszyła i uciekała. ;>

Ok, idealnie pasuje.

Mam wrażenie, że moja postać jest zupełnym przeciwieństwem Twojej :). Czy widzisz dla mnie jakąś rolę, czy zbytnio przeraża Cię perspektywa znajomości z "nieco narwaną", choć ogólnie przyjazną, Gryfonką?

A widzę i to nawet jakiś pozytyw! Elce przydałaby się dobra znajoma, która popierałaby jej metamorfozę w pewną siebie kobietę.

Ok, jak chcesz to dookreślić to zapraszam na priv, jak wrócę pod koniec września, możemy pograć.

Ok.

Szuukam!

Cześć, cześć. Ja bardzo chętnie mogę z Tobą popisać.

Pozytyw, negatyw? ;>

A, to zależy od Ciebie. Dostosuje się : )

Może właśnie negatyw? Elle będzie bała się, że staną się obiektem drwin, jako dwójka Puchonów i nie będzie chciała pozwolić na większą zażyłość między nimi.